Od początku 2024 roku usunięto 503 wraki z krakowskich ulic

W pierwszych miesiącach 2024 roku z ulic Krakowa usunięto aż 503 nieużytkowane pojazdy, potocznie nazywane wrakami. Jest to znaczący wynik, biorąc pod uwagę skomplikowane i czasochłonne procedury, jakimi muszą się posługiwać strażnicy miejscy w takich przypadkach.

Wraki – problem dla miasta

Porzucone pojazdy zajmują cenne miejsca parkingowe, które mogłyby być wykorzystywane przez mieszkańców. Ponadto zagrażają środowisku naturalnemu, stanowiąc źródło zanieczyszczeń. Wyrejestrowanie i recykling takich pojazdów jest więc kluczowy dla poprawy jakości życia w mieście.

Procedury usuwania pojazdów

Zgodnie z art. 50a ustawy Prawo o ruchu drogowym straż miejska ma prawo usunąć pojazd, który nie jest użytkowany lub pozostawiony jest bez tablic rejestracyjnych na drodze publicznej, w strefie ruchu lub zamieszkania. W przypadku dróg wewnętrznych pojazdy mogą być usunięte tylko wtedy, gdy stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa, np. posiadają wystające ostre elementy czy rozbite szyby. Jeśli wrak nie stanowi bezpośredniego zagrożenia, strażnicy kontaktują się z właścicielem i proszą o jego usunięcie lub naprawę.

Jak rozpoznać wrak?

Straż miejska kieruje się kilkoma przesłankami przy ocenie, czy pojazd jest wrakiem. Należą do nich:

1. Brak aktualnych badań technicznych.
2. Brak ważnej polisy OC.
3. Widoczne uszkodzenia urządzeń, karoserii lub wyposażenia.
4. Brak istotnych części pojazdu, takich jak drzwi, szyby, koła, opony czy światła.
5. Zdewastowane lub zdekompletowane wnętrze pojazdu.

Koszty i konsekwencje

Pojazdy uznane za nieużytkowane trafiają na miejski parking, a koszty związane z ich odholowaniem oraz przechowywaniem ponosi właściciel. Jeśli właściciel nie odbierze pojazdu w ciągu sześciu miesięcy, wrak przechodzi na własność gminy i może zostać poddany recyklingowi.

Współpraca z mieszkańcami

Strażnicy miejscy, wspierani przez mieszkańców, odgrywają ważną rolę w usuwaniu wraków z ulic Krakowa. Dzięki ich codziennym działaniom miasto staje się bardziej przyjazne i bezpieczne dla wszystkich użytkowników dróg.

Fot. Straż Miejska Kraków