Test: Cztery dni z Volvo EX30 – najlepszym samochodem miejskim 2024 roku na świecie

Test: Cztery dni z Volvo EX30 – najlepszym samochodem miejskim 2024 roku na świecie

10 kwietnia, 2024 0 przez Maks Michalczak

Volvo zaprezentowało w pełni elektryczne EX30 latem ubiegłego roku. Teraz model ten zdobył prestiżową nagrodę w konkursie World Car of The Year 2024 podczas prezentacji na New York International Auto Show. Dzięki Volvo PGD Kraków sprawdziliśmy, czy rzeczywiście EX30 zasługuje na to wyróżnienie.

Duża moc i nawet 3,6 sekund do 100 km/h

Klienci decydujący się na Volvo EX30 mają do wyboru trzy warianty napędów elektrycznych: wersję Single Motor o mocy 200 kW (272 KM) z baterią o pojemności 51 kWh; wariant Single Motor z baterią o zwiększonej pojemności do 69 kWh oraz edycję Twin Performance generującą 315 kW (428 KM) mocy z baterią o pojemności 69 kWh. Pojazd ten może pochwalić się zasięgiem do 476 km, a jego bateria umożliwia szybkie ładowanie z poziomu 10 do 80 procent w nieco ponad 25 minut.

Do redakcji autokrakow.pl trafiła wersja Single Motor. Ktoś, kto to tej pory nie miał do czynienia z napędem elektrycznym, będzie co najmniej zaskoczony. Napęd połączony z automatyczną skrzynią biegów pracuje w sposób niezauważalny, dając od samego startu pełen zakres mocy. Sprawna zmiana pasa, przyspieszenie czy wyminięcie w sytuacji awaryjnej innych użytkowników dróg nabiera całkowicie innych barw. W błędzie będzie jednak ten, kto założy, że nad mocą silnika trudno zapanować. Umiejętności ekwilibrystyczne nie są potrzebne, auto prowadzi się płynnie, delikatnie reaguje bowiem na ruch pedału gazu. W warunkach miejskich z pomocą przychodzi też funkcja One Pedal Drive, która pozwala na… sterowanie jazdą przy użyciu jedynie pedału gazu. Jak działa? Wystarczy puścić pedał, a Volvo zaczyna samo hamować. Technika prowadzenia pojazdu elektrycznego z wykorzystaniem tej funkcji jest bardzo przydatna w miastach o zagęszczonej  sygnalizacji świetlnej. Kilka zmian świateł, gdy pozostajemy w krakowskim ruchu miejskim, pozwala nam zauważyć, że w tych momentach następuje magazynowanie energii w akumulatorze.  Przyzwyczajenie się do takiego trybu prowadzenia pojazdu nie wymaga czasu i poświęcenia, zmiana nawyków z aut spalinowych następuje szybko.  

Wszechobecna technologia i minimalizm 

Wsiadając do tego modelu Volvo,  od razu dostrzegamy trzy rzeczy: brak zegarów na środkowej konsoli, duży środkowy tablet oraz centralnie położony soundbar Harman-Kardon tuż przy przedniej szybie (nie ma głośników w przednich drzwiach). Następnie sprawne oko kierowcy wyłowi, że projektanci zrezygnowali również z przycisku Start/Stop. Tym samym auto gotowe jest do jazdy tuż po zapięciu pasów, wystarczy przełączyć automatyczną skrzynię biegów w pozycję Drive. 

Czego jeszcze „brakuje”? Projektanci postawili na znaną ze szwedzkich stołów kreślarskich prostotę. Dlatego też: 

  • przycisk do zamykanego schowka na konsolecie został zamieniony w jedną z funkcji na ekranie dotykowym 
  • uchwyt na napoje jest chowany pod środkowym podłokietnikiem i jest wręcz niezauważalny 
  • brak dodatkowych przycisków do obsługi tylnych szyb, należy przycisnąć przycisk REAR, żeby tymi samymi przełącznikami co do przednich obsłużyć te tylne.   

I niespodzianka: nasze zachowanie śledzi specjalny radar, osadzony w miejscu  klasycznych zegarów. To on ciągle obserwuje, czy nie patrzymy zbyt długo na tablet, choć to tam mamy prędkościomierz, czy nie ziewamy lub czy jesteśmy odpowiednio skoncentrowani. Jeśli uzna, że tak nie jest, to ostrzeże nas komunikatem oraz sygnałem dźwiękowym. Podobnie jeśli stwierdzi, że poruszamy się zbyt szybko, niezgodnie z przepisami. Ba! Nawet całkowicie ściszy radio lub muzykę, jeśli oceni sytuację za potencjalnie niebezpieczną lub wymagającą całkowitego skupienia  kierowcy na wydarzeniach na drodze.

Jeśli do tej funkcji dołożymy ładowarkę indukcyjną, system asystenta Google z mapami, sklepem z aplikacjami oraz czujnik parkowania, który pokazuje w centymetrach odległość od przeszkody, bardzo szybko zrozumiemy, że w tym modelu towarzyszy nam nieustannie osobliwy, motoryzacyjny anioł stróż. Suma przywołanych funkcji EX 30 sprawia, że  musimy docenić proaktywny system ochrony kierowcy i pasażerów najlepszego samochodu miejskiego 2024.  

Zasięg i koszt ładowania

Volvo chwali się tym, że EX30 zużywa średnio 17 kWh, jego średni czas ładowania od 10 do 80% to 25 minut, a zasięg – nawet powyżej 450 kilometrów. Co wykazuje jednak praktyka i co pokazał test?

Czas ładowania na ładowarce GO+EAuto (moc max. 40 kW) przy ulicy Focha w Krakowie od 48% do 93% wyniósł około 72 minut, a łączny koszt ze względu na jednorazowe ładowanie bez abonamentu to 90,62 zł. W jeździe typowo miejskiej EX30 zużywał średnio 18 – 20 kWh. 

Inaczej sytuacja wygląda podczas jazdy na autostradzie. Tam bez używania tempomatu na dystansie 320 km zużycie wyniosło 23 kWh przy średniej prędkości 85,7 km/h.  Całkowicie odmiennie wyglądał też koszt ładowania na ładowarce Elocity (moc max 60 kW) w podkarpackich Ropczycach. Tam ładowanie od 29% do 72% trwało  35 minut, pochłonęło 34,15 kWh i kosztowało zaledwie 42 zł. Ostatnie ładowanie w trakcie testu to krakowska stacja Orlen i ładowanie od 13% do 71% w 51 minut, gdzie pobrano 38,2 kWh, a rachunek wyniósł 102,82 zł.

Bez wątpienia test pokazał jedno, ale nie ma to nic wspólnego z omawianym modelem, a ze sztuką użytkowania na co dzień samochodu elektrycznego: planowanie ładowania to klucz do komfortu i oszczędności. Jeśli uda nam się w sposób umiejętny połączyć ładowanie z inną aktywnością, jak zakupy, sport lub wizyta u znajomych, to w przypadku nieposiadania ładowarki domowej nie odczujemy, że czynność ta pochłania nasz czas w sposób nadmierny, zaś wybór określonych stacji ładowania i godzin z niższymi stawkami sprzyja oszczędnościom.  

EX30 – ile kosztuje to Volvo?

Cena najtańszego modelu zaczyna się od 169 tys. Najdroższy – Ultra to wydatek od 219 900 zł w górę. Do testów Volvo PDG Kraków użyczyło modelu w wersji Plus, którego cena zaczyna się obecnie od 184 900 zł. Nabywca tego modelu otrzymuje: technologię Safe Space, układ aktywnej kontroli prędkości jazdy, usługi cyfrowe – 4 letnia subskrypcja, Google Assistant, Google Maps i Google Play Store,  reflektory LED z aktywnymi światłami drogowymi, układ BLIS, system audio High Performance, tylną kamerę Park Assist. 

To nie wszystko, ponieważ nasze Volvo będzie wyposażone również w kluczyk cyfrowy plus na smartphonie, motywy nastrojowe pozwalające na dobór oświetlenia wnętrza do swojego samopoczucia, system audio Harman Kardon, Pilot Assist; Park assist – przód i tył, asystent zmiany pasa ruchu, dwustrefowy system klimatyzacji, bezprzewodowe ładowanie telefonu i spoiler.      

Choć ceny mogą się wydawać wysokie, to wartość  EX30 została dobrze obliczona. Volvo to samochód porównywalny gabarytami do Hyundaia Kony, które co prawda kosztuje 6 tys. mniej, ale ma słabszy silnik i nie należy do klasy premium. Jeśli do tego dodamy plusy wynikające z jazdy samochodem elektrycznym, czyli darmowe parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania, możliwość wjazdu do centrum oraz korzystanie z buspasów, to EX30 ma szansę podbić także polski rynek i zakorkowany Kraków.

Fot. Maks Michalczak