Zmiany i utrudnienia w parkowaniu przy Bagrach w Krakowie

Zmiany i utrudnienia w parkowaniu przy Bagrach w Krakowie

5 maja, 2023 0 przez Maks Michalczak

Krakowianie bez wątpienia lubią wypoczywać nad wodą. Do jednego z najczęściej odwiedzanych miejsc należą krakowskie Bagry, które pełne są plażowiczów i relaksujących się na łonie natury mieszkańców grodu Kraka. Ci, którzy do tej pory w to urokliwe miejsce docierali samochodem, powinni się mieć na baczności: parkowanie w tej okolicy będzie ograniczone!

Nowa organizacja ruchu

Zmiany w przepisach zapowiedziała krakowska Straż Miejska. W dużej mierze wynikają one z faktu, że na Bagrach w niektóre dni wypoczywało nawet kilka tysięcy osób, które bardzo często zamiast komunikacji miejskiej wybierało własne pojazdy. Tym samym ulica Grochowa, gdzie została wprowadzona nowa organizacja ruchu, stawała się tak zwężona, że minięcie się pojazdów, nie mówiąc już o bezproblemowym przejeździe autobusów MPK, stawało się niemożliwe.

Od teraz na ulicy Grochowej wprowadzony został obustronny zakaz zatrzymywania się – znak B-36 w połączeniu z tabliczką T-24 ma uniemożliwić kierowcom parkowanie w tym rejonie. Zakaz zatrzymywania się został wprowadzony na ul. Grochowej, na odcinku od skrzyżowania z ul. Motylą do skrzyżowania z ul. Kozią.

Odholują pozostawione samochody

Wygląda na to, że Straż Miejska nie zostawia zbyt wielkiego pola manewru kierującym, ponieważ już teraz na Facebooku zapowiedziała, że pojazdy pozostawione w miejscu obowiązywania znaków, nie będą miały założonej tradycyjnej blokady na kołach, a zostaną odholowane!

W ocenie straży nowe rozwiązania mają nie tylko poprawić płynność ruchu czy warunki przejazdu autobusów komunikacji miejskiej, ale także bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych, rowerzystów, motorowerzystów i motocyklistów.

Pamiętajmy też, że przy dobrej pogodzie autobusy miejskie z przystankami nieopodal rekreacyjnych miejsc są zatłoczone, więc bez takich rozwiązań będą tkwić w korkach. 

Nie powinna nas więc dziwić ingerencja zespołu Miejskiego Inżyniera Ruchu i Straży Miejskiej, którzy muszą zadbać o komfort i tempo przejazdu autobusów MPK, gdyż w środku pojazdów jest wiele ludzi starszych i sporo małych dzieci, także w wózkach. 

A na przystanku podróżni czekają  na planowy przyjazd autobusu danej linii. 

Fot. Maks Michalczak